czwartek, 16 sierpnia 2012

Cudze chwalicie ...czyli aromatyzowany olej

Tak to jest z nami Polakami , że zachwycamy się zagranicznymi produktami , miejscami , kulturami a nie doceniamy własnego Polskiego dobra . 

Przykładów jest wiele ale chciałam się podzielić jednym a mianowicie olejem rzepakowym , który jest naszym skarbem narodowym wciąż niedocenianym , niestety . Wspominała o tym Gruszka w komentarzu pod moim postem .
W wielu przepisach używamy oliwy z oliwek , bo ciągle powszechna jest opinia , że to najlepszy tłuszcz roślinny . Na fali zachwytu kuchnią śródziemnomorską używamy jej wszędzie a do tego  okres wakacyjny sprzyja jej popularności . Nie mam nic przeciwko oliwie z oliwek i też czasami jej używam . Chciałam tylko zwrócić uwagę na zalety naszego oleju rzepakowego . Być może doświadczenie lat ubiegłych skutecznie nas zniechęca do jego używania , ale tamte czasy już się skończyły , nadeszła nowa era i ze względu na jego właściwości zdrowotne , używajmy go często w naszych kuchniach . Posiada najlepszy bilans pomiędzy niezbędnymi do funkcjonowania organizmu kwasami nienasyconymi omega-6 i omega-3.
W internecie można znaleźć wiele informacji na temat jego właściwości np. tutaj .  
Aby zachęcić do jego używania , polecam sposób aromatyzowania różnymi ziołami . Taki olej nie tylko ładnie wygląda ale również nabiera dodatkowych właściwości zdrowotnych wg dodanych do niego składników . Więc korzystajmy z dobrodziejstw innych krajów ale nie zapominajmy o naszych własnych :)
Polecam aromatyzowanie takiego oleju rozmarynem i czosnkiem . Wkładamy do butelki gałązki rozmarynu i przekrojone ząbki czosnku . 
Zalewamy olejem i odstawiamy w ciemne miejsce na ok.2 tygodnie . 
Obiecuję , że efekt smakowy zaskoczy nie jednego wielbiciela kuchni nie tylko śródziemnomorskiej  :)
Polecam !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga , miło mi będzie jak zostawisz ślad po sobie :)