wtorek, 27 sierpnia 2013

Focaccia na smak prowansalski

Wieczorem okazało się , że chleb się skończył a dziecko głodne wróciło i chce jeść ....... Na szczęście drożdże w lodówce , mąka jest i parę dodatków warzywnych idealne składniki na focaccię . Przygotowuje się ją szybko , jest wyjątkowo smaczna jeszcze ciepła z piekarnika no i dziecko szczęśliwe i nakarmione ;)

Składniki :
(forma 25x30cm)
  • 350 g mąki
  • 10 g drożdży
  • 200 ml ciepłej wody
  • pół łyżeczki soli
  • szczypta cukru
  • 1/3 szkl. oleju
  • cukinia
  • pomidorki koktajlowe
  • oliwki
  • zioła prowansalskie
  • pieprz
  • oscypek - niekoniecznie bo z Prowansją to on nie ma wiele wspólnego ale był to sypnęłam ;)
Cukinię pokroić w plasterki , posypać solą i odstawić aby puściła wodę . 
Drożdże rozetrzeć z cukrem , dolać trochę wody i dosypać mąki aby uzyskać konsystencję śmietany.
Odstawić na 15 minut .
Po tym czasie dosypać mąkę z solą , wlać pozostałą wodę lekko zagnieść i dolać olej . W razie potrzeby konsystencję regulować mąką lub wodą :)
Foremkę natłuścić olejem , wyłożyć ciasto i na górę poukładać pokrojone oliwki , pomidorki i cukinię , którą należy osuszyć  papierowym ręcznikiem . Wierzch posypać ziołami prowansalskimi i pieprzem- odstawić do wyrośnięcia na czas nagrzania piekarnika ok.30 minut .
Można jeszcze na górę zetrzeć troszkę serka :)
Piekarnik nastawić na 230 stopni , wstawić ciasto i piec ok. 20 minut do zrumienienia .
Zajadać ze smakiem  , najlepiej maczając w oliwie smakowej.....
 Smacznego !

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Spaghetti z sosem dyniowym aromatyzowanym rozmarynem , rukolą i szynką parmeńską

Pojawiła się już dynia :) Uwielbiam to warzywo ! Nie tylko ze względu na walory smakowe ale również na walory zdrowotne . Dynia sama w sobie jest niskokaloryczna więc połączenie jej z ze śmietanką podkreśla jej smak a wartość kaloryczna jest do przyjęcia ;)
Im dynia ciemniejsza tym bogatsza w witaminy , tym więcej antyutleniaczy zapobiegających chorobom . Dynia zalecana jest dla osób z miażdżycą , nadciśnieniem tętniczym , w zaburzeniach prawidłowego funkcjonowania wątroby , nerek i serca .
Polecam więc dynię  tym bardziej  , że to początek sezonu na nią  z czego się niezmiernie cieszę ;)
 Składniki :
  • ćwiartka dyni - moja ulubiona hokkaido
  • 250 ml słodkiej śmietanki 
  • 2 gałązki świeżego rozmarynu
  • garść rukoli
  • 4 plasterki szynki parmeńskiej 
  • sól
  • papryka ostra 
  • makaron spaghetti 
Dynię hokkaido pokroić w kostkę , skropić olejem i wstawić do nagrzanego 180 stopni piekarnika i piec ok. 20 minut do miękkości . Po wyjęciu rozdrobnić blenderem na gładkie puree  . Można użyć dyni z poprzedniego sezonu klik
Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu .
Śmietankę wylać na patelnię , włożyć gałązki rozmarynu , 2 łyżki puree z dyni podgrzewać na małym ogniu do zredukowania i zagęszczenia sosu . Pod koniec doprawić solą i papryką .
Wyjąć rozmaryn , włożyć pokrojoną w plasterki szynkę .
Odcedzony makaron wrzucić do sosu , wymieszać i wykładać na talerze , podsypując listkami rukoli.
 Smacznego !

piątek, 23 sierpnia 2013

Dorsz w papilotach w sosie łososiowo-kaparowym z rozmarynowymi pomidorkami

Prawdziwie królewski obiadek ! Pyszny i treściwy.
Rybka pieczona na patelni grillowej , więc troszkę dietetycznie . Sosik dodaje nieco kalorii ale za to jaki pyszny ;)

Składniki :
  •  świeży filet z dorsza
  • koperek
  • cytryna
  • sól
  • pieprz
  • olej
  • pomidorki koktajlowe
  • gałązki rozmarynu
  • słodka śmietanka ok.300 ml
  • łosoś wędzony 100 g
  • kapary w słoiczku 
Dorsza skrapiamy sokiem z cytryny , przyprawiamy solą i pieprzem .
Papier do pieczenia skrapiamy olejem , układamy koperek , plasterki cytryny , dorsza i na wierzch powtórka .
Przygotowujemy sosik : na rozgrzaną patelnie wlewamy śmietankę , dodajemy pokrojonego łososia , przyprawiamy pieprzem , solimy ewentualnie pod koniec bo łosoś jest już słony . Gotujemy na wolnym ogniu aż sos się zredukuje , pod koniec wsypujemy kapary i doprawiamy sokiem z cytryny i ewentualnie solą .
 Pomidorki nadziewamy gałązkami rozmarynu , przyprawiamy solą , pieprzem i skrapiamy olejem .
 Rybkę zawijamy i układamy na rozgrzanej patelni grillowej .
 Smażymy po ok. 6 minut z każdej strony, w zależności od grubości fileta .
Pod koniec smażenia wsypujemy pomidorki .
Ja podałam na puree kalafiorowo- ziemniaczanym (ugotowany kalafior i ziemniaczki blendujemy i doprawiamy do smaku) .
 Smacznego !



czwartek, 22 sierpnia 2013

Pieczona dorada

Po ostatnich mięsnych aferach , zastanawiam się nad przejściem na wegetarianizm . Choć powiem szczerze , co mięcho to mięcho ;) Tymczasem w trakcie rozważania "za" i "przeciw"........ na stole królują rybki .
Tym razem dorada , pyszna , mało ości , szybko się piecze , po prostu idealna na letni obiadek choć zimą też będzie nieźle smakowała :)

Składniki :
  • dorada
  • koperek
  • cytryna
  • olej
  • sól
  • pieprz
  • coś do obiadu : ziemniaczki , kalafior i pomidor dla kontrastu :)
Skórę dorady nacinamy nożem aby przyprawy przeszły całe mięsko .
Skrapiamy sokiem z cytryny , olejem , przyprawiamy solą i pieprzem .
Na papier do pieczenia układamy plastry cytryny , gałązki koperku , układamy rybkę , na górę dajemy cytrynę , koperek i zawijamy .
 Wkładamy do nagrzanego do 180 stoppni piekarnika na 30 minut .
Podajemy z czym chcemy bo rybka i tak gra główną rolę :)
Smacznego !

środa, 21 sierpnia 2013

Pikantne małosolne

Ogórki jak ogórki , niby zwykłe małosolne (jak się zagapię to wyjdą kiszone ;) ale na pewno będą pikantne . 
Dla wielbicieli ostrości idealne :)

Składniki :
  • ogórki gruntowe
  • sól kamienna nie jodowana
  • koper
  • chrzan
  • czosnek
  • płatki chilli
Ogórki myjemy i wkładamy do słoików razem z koprem , chrzanem i czosnkiem . Na wierzch posypujemy płatkami chilli , na litrowy słoik 1/3 łyżeczki ale można więcej jak ktoś lubi bardzo ostre :)
Wodę zagotowujemy z solą ( 1 łyżka soli na litr wody ) i gorącą zalewamy ogórki , zakręcamy i odstawiamy na 3-4 dni . Po tym czasie pasteryzujemy : wstawiamy do zimnego piekarnika , nastawiamy temp.150 stopni i zostawiamy na 30 minut .
Wyjmujemy , dokręcamy i wynosimy do piwnicy .
Jeżeli lubimy bardziej kiszone to nie pasteryzujemy .
Smacznego ! Ogórki do słoików marsz

Morszczuk przywołujący wakacyjne wspomnienia :)

Koniec afrykańskich upałów spowodował dziwne ssanie w żołądku ;) 
Koniec upałów  , koniec wymówek , trzeba zakasać rękawy i przestać się lenić ;) 
Na początek dla zasuszonego żołądka rybka w letniej , trochę śródziemnomorskiej wakacyjnej jeszcze odsłonie . Morszczuk świeży , nie mrożony z 40% glazurą lodu , wrrrrrrr . 
Naprawdę polecam !

Składniki :
  • morszczuk
  • świeży rozmaryn
  • świeże gałązki oregano 
  • cytryna
  • pomidor
  • sól
  • pieprz
  • olej
  • sałatka typu greckiego : sałata , pomidor, ser feta , oliwki , czerwona cebulka - pokrojone i polane winegretem 
Rybkę oczyszczamy i osuszamy, nacinamy skórkę i opruszamy solą , pieprzem , skrapiamy sokiem cytryny i do środka wkładamy świeże zioła .
Na folię aluminiową ( na stronę matową ) układamy 2 plastry pomidora , na niego plaster cytryny , przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu , układamy gałązki ziół i rybkę .
Na górę układamy plaster cytryny i pozostałe zioła . Skrapiamy olejem .
Podczas pieczenia aromat ziół przeniknie całą rybę .
Zawijamy w folię i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 30 minut .
Podajemy z sałatką i pieczywkiem czosnkowym .
Pycha...   :)