niedziela, 30 grudnia 2012

Sernik wiedeński z polewą czekoladową

 Sernik dla mnie idealny , sama masa serowa bez ciasta . Robi się szybko łatwo i przyjemnie . No i smak wylizywanej miski po masie sernikowej...  bezcenny ... :)

Składniki :
(porcja na dużą blachę 25x40cm)

  • 1,5 kg twarogu półtłustego trzykrotnie mielonego ( ja przecisnęłam trzykrotnie przez praskę do ziemniaków )
  • 10 jajek 
  • 1 kostka masła ( taka nie oszukana 250 g) 
  • 2 budynie waniliowe
  • 1,5 szkl. cukru
Twaróg przecisnąć lub zmielić , dodać żółtka i rozpuszczone masło , wymieszać .
Białka ubić na puch pod koniec dodać 0,5 szkl. cukru .
Do masy serowej dodać proszek budyniowy , cukier i na koniec ubite białka .
Wymieszać delikatnie aby  zostało jak najwięcej powietrza w cieście . Można dodać bakalie , ja lubię sernik bez dodatków więc nie dodaję ;)
Wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 1,5 godziny .
Studzić przy uchylonych drzwiczkach  piekarnika .

Po wystudzeniu polać polewą czekoladową :
  • 1 tabliczka czekolady gorzkiej
  • 1 tabliczka czekolady mlecznej
  • 10 łyżek mleka 
Tabliczki czekolady połamać i roztopić w kąpieli wodnej , mleko i mieszać do rozpuszczenia .
Po lekkim wystudzeniu rozprowadzić na serniku .
Można posypać wiórkami kokosowymi lub inną posypką dekoracyjną , jednak niezależnie od dekoracji sernik zniknie w mgnieniu oka więc nie warto się z nią starać ;)
Smacznego !

sobota, 29 grudnia 2012

Marcepanowy Stollen

Musiałam go upiec ! Tyle pojawiło się przepisów na to ciasto , a nadzienie marcepanowe kusi oj kusi :)
Ciasto tradycyjnie pieczone w Niemczech na Święta Bożego Narodzenia ale w tym roku limit 12 potraw został wyczerpany z naddatkiem , więc w zasadzie idealne teraz na Sylwestra i okres karnawałowy . Z podanej porcji upiekłam 2 bochenki , jeden na już  a drugi na koniec karnawału bo to ciasto ma leżakować ok. 5-6 tygodni więc niech sobie leży . Po tych tygodniach porównam czy warto było czekać . 
Ciasto świeżo pieczone jest pyszne ! Pachnące pomarańczą i rumem i kuszące kawałkami marcepana . Jedyny minus to kalorie ale kto by się przejmował , w końcu mamy zimę więc troszkę więcej ciałka uchroni nas przed mrozem ;)
Składniki na ciasto :
  • 100 g masła
  • 150 ml mleka
  • 2 jajka
  • 500 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • paczka drożdży suszonych 
  • 0,5 szkl. cukru 
Bakalie :
  • 150 g suszonej żurawiny
  • 200 g płatków migdałowych
  • skórka starta z całej pomarańczy  
  • 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
  • 1/4 szkl. rumu - ja dałam rum , w którym moczyła się wanilia 
  • 2 paczki ziemniaczków marcepanowych , może być masa marcepanowa
Żurawinę zalać rumem i odstawić .

Dodatkowo do wykończenia ciasta :
  • 80 g roztopionego masła 
  • ok. 1 szkl. cukru pudru
Ja z wygody ( lub lenistwa ;) ciasto drożdżowe wyrabiam w maszynie do wypieku chleba .
Wrzucam składniki mokre , potem suche oprócz bakalii i nastawiam na wyrabianie .
Po wyrobieniu ciasto przekładam na stolnicę , dodaję bakalie i odsączoną z rumu żurawinę . ( Rum mieszam z sokiem pomarańczowym i umilam sobie pieczenie ;)
Ciasto po wymieszaniu dzielę na połowę i każdy kawałek rozwałkowuję na prostokąt grubości ok.  1,5 cm , wysypuję pokrojone na połówki ziemniaczki marcepanowe i zawijam formując 2 bochenki .
Odstawiam na 30 minut na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i po wyrośnięciu wkładam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 40 minut .
Po upieczeniu jeszcze gorące smarować roztopionym masłem i opruszyć grubą warstwą cukru pudru .
Po ostygnięciu zawinąć w folię i papier i odstawić w chłodne i ciemne miejsce do nabrania mocy na ok. 5 tygodnie o ile tyle  wytrzyma :)
Smacznego !

Dopisek po 4 tygodniach leżakowania  :
Wolę jednak świeży . Jest smaczniejszy :)
Za rok upiekę i zjem .

piątek, 28 grudnia 2012

Galaretka z kurczaka

Nie lubię galaretki z nóżek wieprzowych  i w zastępstwie robię z  udek drobiowych . Taka jest zdecydowanie chudsza , smaczniejsza i delikatniejsza ,  można by rzec kobieca ;)

Składniki na wywar :
  • 5  udek z kurczaka   
  • 3 marchewki
  • 3 pietruszki 
  • 1 seler
  • 1 por
  • sól
  • pieprz
  • 3 listki laurowe
  • kilka ziarenek ziele angielskiego
  • lubczyk suszony 
  • żelatyna spożywcza na 2,5 l wody
Do dekoracji:
  • 3 jajka  ugotowane na twardo
  • groszek konserwowy
  • listki pietruszki 
  • marchewka z wywaru
Wszystkie warzywa na wywar pokroić i umieścić w garnku  , dodać  udka , przyprawy oprócz soli  (sól dodajemy na samym końcu  gotowania ) , zalać 2,5 l zimnej wody i gotować na wolnym ogniu do miękkości  udek , pod koniec posolić i doprawić do smaku .
Przecedzić wywar ,  udka odłożyć do ostygnięcia , marchewkę pokroić na plasterki .
W wywarze rozpuścić żelatynę wg przepisu , przecedzić przez drobne sitko i odstawić .
Przygotować 10 salaterek , do każdej włożyć plasterek jajka , marchewki , kilka ziaren groszku i listki pietruszki .


Ostygnięte  udka obrać , mięsko pokroić i włożyć do salaterek , zalać bulionem z żelatyną i po ostygnięciu wstawić do lodówki .




Smacznego !

Chrupiąca sałatka z kiszonego buraczka

Ta sałatka to efekt  uboczny kiszenia zakwasu  na barszcz wigilijny . Rok temu po odlaniu  zakwasu  szkoda mi było wyrzucić buraczki  więc je  pokroiłam , dodałam co miałam i wyszło pysznie i na dodatek zdrowo ;) 
Sałatka jest chrupiąca i orzeźwiająca a do tego nie traci koloru jak to bywa z sałatką z gotowanych buraczków  , więc spokojnie może przetrwać całą imprezę :)
Jeżeli nam się zdarzy odlać  zakwas a nie mamy w planach robienia tej sałatki to polecam zalać ponownie buraki przegotowaną wodą z solą i tym sposobem buraczki doczekają  odpowiedniej chwili . Tak właśnie zrobiłam  tym razem , bo w nawale przygotowań innych planowanych dań świątecznych brakło mi sił i czasu a teraz pora jest idealna .
Składniki :
  • odcedzone buraczki z odlanego zakwasu - do kiszenia są pokrojone więc ilość trzeba sobie dopasować wyobraźnią złożyć ok. 4 szt.
  • 1 jabłko
  • por - biała część ok. 6 cm
  • 2 jajka
  • 1 ząbek czosnku 
  • sól
  • pieprz
  • 1 łyżka majonezu 
  • 2 łyżki jogurtu gęstego typ grecki
Buraczki , jabłko , por ,  ugotowane na twardo jajka pokroić w drobną kostkę , wymieszać w misce .
Dodać starty na drobnej tarce czosnek , doprawić solą i pieprzem .
Dodać majonez i jogurt , tyle aby konsystencją dopasować do naszego gustu .
Smacznego !


wtorek, 18 grudnia 2012

Śledzie w zalewie pomidorowo-octowej

Przepis na te śledzie zaczerpnięty z tego bloga . Robiłam je ściśle wg przepisu i jak zapewnia autorka są rewelacyjne , znikają w mgnieniu oka!
Na pewno będę je robiła nie tylko na Święta  :)

Składniki :
  • 1 kg śledzi zielonych ( płaty)
  • 3 cebule
  • 1 szkl. wody
  • 1 szkl. oleju
  • 1 szkl. octu
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżka soli
  • 3 łyżki przecieru pomidorowego
  • ziele angielskie 
  • listki laurowe 
Cebulę pokroić w piórka , wrzucić do garnka wlać wodę  i dodać wszystkie składniki  , zagotować .
Płaty śledziowe przekroiłam na połówki i po zagotowaniu zalewy należy je do niej włożyć na 4 minutki .
Przygotować słoiki , wyławiać do nich śledzie i zalewać zalewą . Przechowywać w chłodnym miejscu najlepiej w sejfie bo nie ma pewności , że dotrwają do Świąt ;)

Smacznego !

niedziela, 16 grudnia 2012

Chleb orzechowy na samym zakwasie

Chlebek bez dodatku drożdży pieczony na samym zakwasie .
Mieszanka mąki pełnoziarnistej orkiszowej z  orzechami  i migdałami daje niezwykły smak oraz wiele wartości odżywczych , taki chleb to po prostu bomba zdrowia ! :)

Dzień wcześniej nastawiamy zaczyn :
  • 4 łyżki zakwasu
  • 4 łyżki mąki żytniej pełnoziarnistej
  • pól szkl. letniej wody
Mieszamy w miseczce i odstawiamy w ciepłe miejsce na noc .

Składniki :
  • 400 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
  • 450 g mąki pszennej typ 650
  • zaczyn zakwasu z dnia poprzedniego
  • 2 szkl.maślanki
  • 2 łyżeczki soli
  • 2 łyżki miodu
  • garść orzechów laskowych pokrojonych 
  • garść migdałów pokrojonych
  • garść pestek słonecznika
  • pól szkl. sezamu  
Orzechy , migdały , sezam i słonecznik prażymy na suchej  patelni .
Zaczyn mieszamy z maślanką i miodem . Wsypujemy mąki z solą i wyrabiamy - ja z lenistwa wsypuję wszystko do maszyny do chleba ,nastawiam program "wyrabianie" i mam 2 godzinki czasu dla siebie :)
Najlepiej chlebek rośnie przy piecu kaflowym :)
Po koniec wyrabiania wsypujemy  bakalie i po wyrobieniu przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia . Wierzch smarujemy wodą i odstawiamy w cieple miejsce na ok 8 godzin .
Wyrośnięty wstawiamy do nagrzanego do 230 stopni piekarnika i pieczemy 30 minut , potem zmniejszamy temperaturę do 210 stopni i dopiekamy jeszcze 10 minut.

Smacznego !

sobota, 15 grudnia 2012

Ciasto bardzo makowe

Ciasto , które w sezonie świątecznym jest pieczone najczęściej . Zwane nie wiem dlaczego ciastem japońskim , choć pewnie jest takie japońskie jak "fasolka po bretońsku "  czy "ryba po grecku"  ;)
Ciasto dla wielbicieli maku , bo nie ma w  nim spodu ciasta ani mąki , dodatek jabłek daje mu wilgotność i smakuje jak masa makowa , pychotka !
Takie ciasto możemy zajadać bez większych wyrzutów sumienia , bo mak ma dużą zawartość błonnika , który w okresie świątecznym  bardzo nam pomaga ;)
Zawiera sporą ilość witamin , wapnia , chroni przed zawałem i obniża poziom cholesterolu . Korzystnie wpływa na skórę , włosy i paznokcie tak więc jedzmy mak na zdrowie ale pamiętajmy , że zawiera również kalorie.......... nie napiszę ile ;)

Składniki :
(duża prostokątna blacha 24x40cm)
  • 400 g maku mielonego
  • 1,5 szkl. mleka
  • 1 szkl. cukru
  • 1 kostka masła ( 200 g) 
  • 1 cukier waniliowy
  • olejek migdałowy
  •  8 jajek
  • 8 jabłek 
  • 7 łyżek kaszy manny suchej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 0,5 szkl. orzechów
  • 0,5 szkl. migdałów
  • 2 łyżki skórki kandyzowanej z pomarańczy  
Polewa:
  • 1 gorzka czekolada 
  • 5 łyżek mleka 
  • wiórki kokosowe
  • skórka kandyzowana
Zmielony mak zalewamy gorącym mlekiem i zostawiamy do napęcznienia .
Orzechy i migdały kroimy na mniejsze kawałki .
Jabłka ścieramy na dużych oczkach tarki .
Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym , dodajemy po jednym żółtku następnie wsypujemy mak , kaszę , proszek do pieczenia , olejek , jabłka i bakalie .
Z białek ubijamy pianę i dodajemy do masy makowej delikatnie mieszając .
Przelewamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na ok. 1 godzinkę . Pieczemy do suchego patyczka .
Po ostygnięciu polewamy polewą . W kąpieli wodnej rozpuszczamy połamaną czekoladę z mlekiem .
Po lekkim ostygnięciu polewamy ciasto , posypujemy kokosem i skórką .
Smacznego !

piątek, 14 grudnia 2012

Zakwas do barszczu wigilijnego

Barszcz czerwony z uszkami to jedno z obowiązkowych dań na moim stole wigilijnym .  
Jakiś czas temu dostałam od koleżanki przepis na TEN zakwas i od tamtej pory nie wyobrażam sobie barszczu bez niego .
Jest nie tylko smaczny i dodaje charakteru ale również bardzo zdrowy . Dzięki dodatkowi innych warzyw oprócz samych buraków jest pyszny jako napój , który zawiera wiele pożytecznych bakterii , pomaga walczyć z anemią , zaparciami . Wzmacnia odporność i odtruwa organizm . Warto taki zakwas zrobić od czasu do czasu w ciągu całego roku , tym bardziej , że przygotowanie nie zabiera dużo czasu :)

Składniki :
  • ok. 2 kg buraków
  • 1 marchewka
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera 
  • 1 główka  czosnku
  • kilka ziarenek ziela angielskiego
  • 3 listki laurowe
  • 1 łyżeczka kminku
  • 1 łyżka soli 
Warzywa obieramy i kroimy buraki w plasterki , pozostałe warzywa w kawałki . Ząbki czosnku obieramy .
Do garnka glinianego lub dużego słoika wkładamy wszystko , wsypujemy przyprawy i zalewamy przegotowaną letnią wodą z solą tak aby przykryła warzywa , zakrywamy gazą i odstawiamy w cieple miejsce . Co jakiś czas sprawdzamy i zbieramy tworzący się kożuch .
Po ok. 5-7 dniach zlewamy do słoików i przechowujemy w lodówce .
Buraków nie wyrzucamy tylko robimy z nich pyszną sałatkę ale o tym w odpowiednim czasie :)

Smacznego !

czwartek, 13 grudnia 2012

Kremolada maślano-miodowa z nutką świąteczną

Przepis na krem do smarowania chlebka , ciasta drożdżowego , naleśników lub dodatek do ciepłego mleka pitego pod kocykiem gdy śnieg za oknem pruszy.........
Inspiracja zaczerpnięta z tego przepisu . Ze swojej strony dodałam przypraw korzennych , które w tym okresie kojarzą się świątecznie .
Taką kremoladę pakujemy w słoiczek i mamy pyszny prezent świąteczny :)


Składniki :
  • słoiczek miodu ( 470g)
  • 150 g masła
  • 200 ml mleka skondensowanego niesłodzonego 
  • laska cynamonu
  • 10 goździków
  • 3 ziela angielskie
  • szczypta gałki muszkatołowej 
  • 1 cm świeżego imbiru
Do garnka z grubym dnem wkładamy laskę cynamonu obrany i pokrojony imbir i pozostałe przyprawy  , zalewamy miodem , dodajemy masło i podgrzewamy mieszając .
Po rozpuszczeniu masła dodajemy mleko i gotujemy na wolnym ogniu15 minut często mieszając .
Po ostygnięciu przelewamy do słoiczków i przechowujemy w lodówce .
Smacznego !

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Omlet z brukselką

Brukselka nie taka zła jak ją pisują ;) Przyrządzona i podana w odpowiednim towarzystwie odwdzięcza się nam ciekawym smakiem . 
Do tego jest bardzo zdrowa , ma działanie antynowotworowe o czy wspominałam tutaj .
Polecam przygotowanie jej w jajecznym omlecie .


Składniki :
(na 2 osoby)
  • 4 jajka 
  • 3 łyżki mleka
  • 4 brukselki
  • pół cebuli
  • ser żółty
  • olej
  • sól
  • pieprz
  • oregano
  • ketchup 
Na rozgrzaną patelnie wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę oraz pokrojoną w plasterki brukselkę . Smażymy do zrumienienia - odkładamy .
Jajka wbijamy do miski  , wlewamy mleko , doprawiamy do smaku solą , pieprzem i miksujemy trzepaczką .
Na patelnię , wlewamy troszkę oleju tak aby przykrywał dno i jak już będzie gorący wlewamy masę jajeczną , mieszamy delikatnie aby całość się ogrzała , na górę wkładamy zrumienioną brukselkę z cebulą . Posypujemy ziołami prowansalskimi i tartym serem .

Przykrywamy pokrywką i smażymy na malutkim ogniu aż wierzch będzie ścięty .
Wykładamy na talerze i jemy jak ktoś lubi bo ja tak -  polewamy ketchupem .
Smacznego !

niedziela, 9 grudnia 2012

Pierniczki najlepsze

Przepis na te pierniczki zaczerpnięty z blogu Moje Wypieki z powodzeniem piekę je od 2 lat i pewnie jeszcze nie raz będę piekła bo są przepyszne ! 
Po upieczeniu i stygnięciu dekoruję i wkładam do puszek i słoików a otwarte w Święta są niezwykle mięciutkie :)
Ich pieczenie rozkładam na 3 dni , w piątek wieczorem przygotowuję ciasto , w sobotę piekę a w niedzielę dekoruję i tym sposobem bez zbytniego zmęczenia mamy ok. 150 sztuk :)
W końcu Święta są raz w roku , więc można sobie pozwolić na trochę słodkości a ewentualny dodatkowy kilogram ukryjemy pod zimowym płaszczem ;)

Składniki : 
  • 1 kg mąki pszennej
  • 8 żółtek
  • 3 białka
  • 1,5 szkl. cukru
  • 3 łyżki kakao  
  • 200 ml gęstej śmietany 
  • 3 łyżeczki sody
  • 4 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 250 g masła
  • 400 g miodu
Dzień przed pieczeniem ( piątek)

Kakao wymieszać z mąką .
Miód zagotować z przyprawą do piernika , włożyć masło odstawić do ostygnięcia .
Do śmietany wsypać sodę i odstawić , uwaga : śmietana zwiększy objętość !
Z białek ubić pianę , dodać cukier i żółtka .
Do mąki wlać ubite jajka , ostygnięty miód i śmietanę z sodą , wymieszać przykryć i wstawić na 24 godziny do lodówki . Ciasto będzie rzadkie ale przez noc zgęstnieje .

W dniu pieczenia ( sobota)

Ciasto rozwałkować na grubość ok. 3 mm , wykrawać i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia .
Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 10 minut .
Wyjąć i studzić na kratce .

Dekorowanie ( niedziela)

Zrobić lukier : do cukru pudru wkrapiać sok z cytryny tak aby osiągnąć konsystencję gęstej śmietany .
Przygotować bakalie do dekoracji : orzechy , migdały , żurawinę wiórki kokosowe itp.

Pierniczki smarować lukrem i dekorować . Po ostygnięciu przełożyć do puszek i słoiczków .
Na Święta będą idealnie mięciutkie . Zamknięte w słoiczku mogą stanowić ciekawy prezent dla bliskich  :)

Smacznego !

sobota, 8 grudnia 2012

Żeberka zapiekane w kapuście

Pyszne danie , które robi się samo a my możemy delektować się wolnym weekendem :)

Troszkę czasu zajmuje przygotowanie ale potem już zupełny relaks a efekt smakowy jest niesamowity !

Składniki :
  • długi pasek żeberek
  • 0,5 kg kapusty kiszonej z marchewką
  • ćwiartka kapusty włoskiej
  • 1 cebula
  • przyprawy : sól , pieprz , majeranek , oregano , kminek , papryka słodka , płatki chilli .
  • olej
Żeberka dzień wcześniej pokroić na pojedyncze kostki , posypać przyprawami i olejem wymieszać i wstawić do lodówki .
Na drugi dzień wyjąć z lodówki , wymieszać i smażyć do zrumienienia na patelni najlepiej grillowej , odstawić .
Kapustę kiszoną jak jest za kwaśna wypłukać.
Kapustę włoską pokroić w paski , cebulę w piórka .
Na patelnię po smażeniu żeberek wlać olej i wsypać cebulę , następnie kapustę włoską i lekko zrumienić , na koniec wrzucić kapustę kiszoną , doprawić do smaku i chwilę podsmażyć .
Naczynie żaroodporne wyłożyć warstwą kapusty , następnie ułożyć żeberka i znowu kapustę i żeberka , przykryć warstwą kapusty  , wlać szklankę wody , przykryć pokrywką i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 2 godziny .
Tyle naszej pracy , teraz możemy robić to na co mamy ochotę ;)

Po  upieczeniu  najlepiej zostawić żeberka na jakąś godzinkę w piekarniku a w międzyczasie można ugotować ziemniaczki i mamy pyszny obiadek .


Smacznego !

wtorek, 4 grudnia 2012

Chutney z cukini

Coś na wzór chutney albo wytrawnej marmolady . Inspiracja zaczerpnięta z blogu Lepszy Smak . Świetnie się nadaje na kanapki bo pomidory o tym czasie tracą już swoje wartości smakowe :(
Cukinia nie wchłania metali ciężkich , ma wiele witamin a jednocześnie jest niskokaloryczna .
Polecana jest osobom cierpiącym na zgagę i dolegliwości refluksowe .
Troszkę zmodyfikowałam dodając soku z cytryny i cukru przez co trzech na pięciu  badanych twierdziło , że to przecier ogórkowy :) Więc jak ktoś ma ochotę na ogórki polecam ten przepis ;)

Składniki :
  • 2 cukinie
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku 
  • olej
  • sól
  • pieprz
  • cukier
  • sok z cytryny
Cukinie ścieramy na grubych oczkach tarki , posypujemy z solą i odstawiamy aby puściła sok .
Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy na oleju , dodajemy odciśniętą cukinię , sól , pieprz i dusimy pod przykryciem ok. 30 minut . Jak cukinia będzie nabierała konsystencji gęstej marmolady doprawiamy do smaku cukrem i sokiem z cytryny .
Smacznego !

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Smak lata czyli kapusta z pomidorami

Lato niestety już dawno za nami ale ochota na letnie smaki została . Zwykle w ten sposób przygotowuję młodą kapustę , ale dlaczego by nie spróbować zrobić takiego dania z z jej włoskiej odmiany . Zawiera sporo witamin , jest niskokaloryczna w połączeniu z pomidorami tworzy smaczny dodatek do dania obiadowego , dodatek koperku przywołuje smaki lata :) Można ją zjeść również jak samodzielnie danie .

Składniki :
  • główka kapusty włoskiej
  • puszka pomidorów 
  • 1 marchewka
  • 1 cebula
  • 2 łyżki koperku
  • 1 łyżka mąki pełnoziarnistej
  • olej
  • sól
  • pieprz
Kapustę poszatkować , marchewkę zetrzeć na tarce , dodać do kapusty . Pomidory z puszki rozdrobnić dodać do kapusty , wlać wody do połowy kapusty i gotować pod przykryciem do miękkości , pilnować aby nie zrobić ciapki :)
Cebulę pokroić w kostkę i zrumienić na oleju , dodać mąką zrobić zasmażkę i dodać do kapusty .
Doprawić solą i pieprzem do smaku , wsypać koperek i podawać .

Smacznego !

Deser lodowy truskawkowy

Staram się mieć w zamrażalce na wypadek wszelki paczkę mrożonych truskawek . Jak przyjdzie ochota na małe co nieco to w duecie z jogurtem wychodzi super deser . dzięki mrożonym truskawkom ma konsystencję i smak lodów właśnie a kalorii znacznie mniej co nie jest bez znaczenia ;)


Składniki :
  • 400 g mrozonych truskawek
  • 1 jogurt typ grecki
  • cukier puder do smaku
  • mleko 
  • płatki migdałów do posypania
Mrożone truskawki kroimy na połówki , zalewamy zimnym jogurtem i miksujemy blenderem  słodzimy do smaku  i przekładamy do pucharków .
Mleko miksujemy trzepaczką z odrobiną cukru do chwili aż się spieni i wykładamy na masę truskawkową , posypujemy migdałami i zajadamy ......

Smacznego !

czwartek, 29 listopada 2012

Królewska sałatka z kaszy jaglanej i łososia

Królewska bo głównym składnikiem jest kasza jaglana , która ze względu na swoje wartości odżywcze jest " Królową Kasz" !
Taką sałatkę można jesć na ciepło zaraz po przyrządzeniu lub zabrać ze sobą do pracy , na zimno też jest smaczna :)
Zawiera dużą ilość błonnika oraz białka i mnóstwo antyoksydantów chroniących nasz organizm przed chorobami i starzeniem .
" Można by powiedzieć, że jest w niej zawarta cząstka natury niosąca z każdym kęsem uzdrowicielską moc." - źródło
Połączenie jej z rybą stanowi bardzo odżywcze i wartościowe danie , polecam ! Szczególnie po wyczerpującym i stresującym tygodniu , w piątek jak znalazł :)


Składniki :
  • 1,5 szkl. kaszy jaglanej suchej
  • 1 czerwona papryka
  • 1 marchewka
  • 500 g łososia surowego 
  • biała część pora
  • 3 ogórki kiszone 
  • sól
  • pieprz
  • papryka słodka
  • curry
  • łyżeczka startego imbiru 
  • oliwa
  • sok z cytryny do smaku
Kaszę gotujemy wg przepisu na opakowaniu .
Łososia gotujemy na parze , razem z obraną marchewką ( będzie mniej garów do mycia ;)
Pora , ogórka , paprykę i ugotowaną marchew kroimy w kostkę . Koperek drobno siekamy .
Ugotowanego łososia dzielimy na drobne kawałki .
Mieszamy wszystko razem , dodajemy przyprawy , skrapiamy oliwą i sokiem z cytryny .

Smacznego!

środa, 28 listopada 2012

Imbir kandyzowany i syrop imbirowy

Jest teraz taki okres , że trzeba pomóc naszemu organizmowi walczyć z różnego rodzaju infekcjami a imbir świetnie spełnia tą rolę .
Imbir ma działanie przeciwbólowe , przeciwzapalne , przeciw wirusowe i przeciw gorączkowe . Jak ma tyle przeciw to my musimy być na TAK :)
Syrop imbirowy można dodawać do herbaty z cytryną , kawy , deserów i ciast . Natomiast pozostałość po ugotowaniu syropu nie wyrzucamy tylko suszymy i mamy smaczną przekąskę . Imbir nie traci swoich właściwości podczas gotowania więc idealny dodatek jesienno-zimowy . Idealny również na długie wieczory , bo swoim działaniem rozgrzewającym jest afrodyzjakiem ;)
Przepis na ten syrop zaczerpnęłam z blogu Bea w kuchni . Połączyłam przepis na imbir kandyzowany z przepisem na korzenny syrop imbirowy , wyszło pysznie !



Składniki :
  • 500 g imbiru
  • 400 g cukru białego
  • 400 g cukru brązowego + ok.200 g cukru do obtoczenia imbiru
  • 3 laski cynamonu
  • kilka goździków
  • 1 łyżka kwiatów gałki muszkatołowej
  • 6 ziarenek ziela angielskiego
  • 1 l wody

Imbir obieramy  (najlepiej skrobać łyżeczką) i kroimy na cieniutkie plasterki . Ja kroiłam na krajalnicy ustawionej na najcieńszą grubość ( tak jak się kroi wędlinę przed wypłatą ;) .
Pokrojony imbir wrzucić do garna i zalać zimną wodą tak aby przykryła imbir , gotujemy 10 minut i odlewamy wodę do słoika .
Zalewamy ponownie zimną wodą i znowu gotujemy 10 minut i odlewamy do słoika - taka woda w słoiku przydaje się do robienia napoju imbirowego , o którym pisałam tutaj ( nie trzeba już gotować imbiru , wystarczy dodać miód , cytrynę i mamy napój).
Przegotowany imbir zalewamy nową zimną wodą , dodajemy cukier , przyprawy i gotujemy na wolniutkim ogniu ok. 2 godzin aż konsystencja wody osiągnie gęstość płynnego miodu .
Gotowy syrop przelewamy do butelek , natomiast imbir wykładamy na tacki wyłożone ręcznikiem papierowym wysypanym brązowym cukrem . Obtaczamy każdy kawałek z obu stron i pozostawiamy do wysuszenia . U mnie tak przeleżakował całą noc .
Syrop przechowujemy w lodówce , natomiast wysuszony imbir przekładamy do słoików i możemy tak podjadać do wiosny :)

Smacznego !

niedziela, 25 listopada 2012

Ciasto intensywnie czekoladowe

Ciasto z dodatkiem twarogu , co daje mu fajną wilgotność i sytość więc dzięki temu może dłużej postać nie tracąc nic na wartości . Dodatek ciemnego dobrej jakości kakao powoduje niezwykle intensywny smak czekoladowy . 
Kakao zawiera niesamowicie ogromną ilość antyoksydantów , które chronią nas przed wolnymi rodnikami , zawiera również magnez , który pomaga w walce ze stresem no i żelazo , które broni przed anemią , więc spokojnie możemy zjeść kawałek bez wyrzutów sumienia ;)
Chciałam je polać polewą czekoladową ale to już by było za dużo dobrego :) , więc posypałam jedynie cukrem pudrem . 

Składniki :
na dużą prostokątną blachę  
  • 300 g twarogu trzykrotnie zmielonego
  • 4 jajka
  • 1 szkl. oleju
  • 2/3 szkl. mleka
  • 3 szkl. mąki pszennej 
  • 1 łyżka proszku do pieczenia 
  • 6 łyżek kakao 
  •  1,5 szkl. cukru
Składniki suche wymieszać w misce .
Składniki mokre wymieszać mikserem i wsypywać stopniowo składniki suche , ciasto będzie gęste ale tak ma być.
Przełożyć ( słowo adekwatne do gęstości masy ;)ciasto do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 45 minut . 
Smacznego !

sobota, 24 listopada 2012

Brukselka na śniadanie ? Dlaczego nie !

Jeszcze zupełnie niedawno na widok brukselki na talerzu ,moja reakcja była niezmienna : fuuuuj , bleeee itp. 
Jednak z wiekiem człowiek mądrzeje ;) i przekonuje się do pewnych rzeczy . Tak było właśnie z brukselką . 
Staram się tak układać posiłki aby  jedzenie stanowiło przyjemność ale jednocześnie zdrową przyjemność  . 
Przeczytałam o właściwościach zdrowotnych brukselki i postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę , kto by nie dał po takich słowach : wzmacnia odporność , wspomaga pracę układu pokarmowego , ma właściwości przeciw bakteryjne i przeciw wirusowe , ma właściwości antynowotworowe , zawiera substancje hamujące rozwój komórek nowotworowych ! 
Zaliczana jest do warzyw młodości .    
Dla złagodzenia specyficznego goryczkowego smaku , użyłam dressingu miodowo-musztardowego i to był strzał w dziesiątkę ! 

Składniki : 
  • brukselka
  • olej
  • dressing - wlać do małego słoiczka  : 3 łyżki wody + 1 łyżeczka płynnego miodu +1 łyżka oleju + 1 łyżka soku z cytryny + 1 łyżeczka musztardy sarepskiej + szczypta pieprzu , 2 szczypty soli  = zkręcić i wstrząsać do wymieszania składników .
Brukselkę opłukać , ściąć końcówkę i obrać zewnętrzne listki .
Przekroić na połówki i skropić olejem .
Rozgrzać patelnię grillową  i układać brukselki , grillować ok. 8-10 minut w zależności od wielkości .
Wyłożyć na talerz i polać przygotowanym wcześniej dressingiem .
Propozycja podania :)
  Smacznego !

Sezon na brukselkę

Liebster blog

Dziękuję za wyróżnienie i nominację do zabawy Sabinie , prowadzącej bloga http://kuchniasabiny.blogspot.com/   :)
A oto zasady tej zabawy:  
- wyróżnieniem Liebster Blog oznacza się blogi z małą liczbą obserwatorów (mniej niż 200), przez co daje im się  możliwość wypromowania bloga, 
- wyróżniony bloger odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła,
- wyróżniony bloger wyróżnia 11 osób i zadaje im swoje 11 pytań,
- nie można nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.

Oto moje odpowiedzi :
1. Wigilia czy Wielkanoc?
Wigilia
2. Mój ulubiony blog ?
Kwestia Smaku
3. Przystawka czy deser?
Przystawka
4. Książka kucharska czy program w telewizji?
Książka kucharska
5. Warzywa czy mięso?
Warzywa
6. Danie, którego nigdy nie jadłam/em ?
Ostrygi
7. Danie,które uwielbiam?
Pierogi
8. Kuchnia mamy czy babci?
Babci
9. Krewetka czy karkówka?
Krewetka 
10. Jak często gotujesz dla bliskich?
Codziennie
11.Zioła suszone czy własne z ogródka.
Z ogródka oczywiście ale z braku ogródka są z parapetu :)
Blogi ,  które nominuję :
http://malinywkuchni.blogspot.com/
http://pysznypiecze.blogspot.com/
http://pass-the-food.blogspot.com/
http://planeta-smaku.blogspot.com/
http://zgotowani.pl/
http://smakinatalerzu.blogspot.com/
http://www.inspirowanesmakiem.pl/
http://pomyslowakuchnia.pl/
http://basinepichcenie.blox.pl/html
http://smakowityzakateksieci.blogspot.com/
http://www.zpasjidlapasji.blogspot.com/

Poniżej pytania do Was :)
1. Najczęściej gotowane danie to ...
2. Nigdy nie zjem ...
3. Sposób na nudę to ...
4. Kraj z najlepszą kuchnią to...
5. Smak marzeń ?
6. Mięso czy owoce morza ?
7. Słodko czy wytrawnie ?
8. Nie będzie kolacji wigilijnej bez....
9. Wino czy piwo ?
10. Smak dzieciństwa to ...
11. Gotowanie jest dla mnie...

Miłej zabawy i jeszcze raz dziękuję Sabinie :)

piątek, 23 listopada 2012

Sałatka z kapusty pekińskiej z dodatkiem naturalnego antybiotyku

Naturalnym antybiotykiem jest czosnek ! Warto więc zwiększyć jego spożywanie w okresie jesienno-zimowym . Jego działanie jest silniejsze od  : tetracykliny i penicyliny ! 
Nie namawiam absolutnie do rezygnowania ze stosowania tych antybiotyków , jeżeli lekarz nam przepisze . Ale zanim właśnie udamy się do lekarza , warto wprowadzić go do diety aby zapobiec chorobom . 
Zalecany jest także po kuracji antybiotykami , bo swoim działaniem odbudowuje zniszczoną nimi florę bakteryjną w jelitach .
Jedzmy więc go na zdrowie , a przykrego zapachu możemy się pozbyć poprzez jedzenie natki pietruszki , pomaga też wypicie czerwonego wina , więc idealne danie na kolację we dwoje ;)
Proponuję przemycenie go do do np. sałatki . 


Składniki :
  • ćwiartka kapusty pekińskiej 
  • pół paczki mrożonego groszku z marchewką - ugotowanego
  • 2 jajka - ugotowane na twardo
  • pół szklanki dyni startej na tarce
  • 2 ogórki kiszone - pokrojone w kostkę
  • 1 łyżka świeżego imbiru startego na tarce 
  • 2 ząbki czosnku - starte na tarce
  • pół cebuli - pokrojonej w kostkę 
  • 3 łyżki majonezu
  • sok z cytryny do smaku
  • sól
  • pieprz
Kapustę pokroić w paski , dodać pozostałe składniki , wymieszać i doprawić do smaku .
Smacznego !