czwartek, 29 listopada 2012

Królewska sałatka z kaszy jaglanej i łososia

Królewska bo głównym składnikiem jest kasza jaglana , która ze względu na swoje wartości odżywcze jest " Królową Kasz" !
Taką sałatkę można jesć na ciepło zaraz po przyrządzeniu lub zabrać ze sobą do pracy , na zimno też jest smaczna :)
Zawiera dużą ilość błonnika oraz białka i mnóstwo antyoksydantów chroniących nasz organizm przed chorobami i starzeniem .
" Można by powiedzieć, że jest w niej zawarta cząstka natury niosąca z każdym kęsem uzdrowicielską moc." - źródło
Połączenie jej z rybą stanowi bardzo odżywcze i wartościowe danie , polecam ! Szczególnie po wyczerpującym i stresującym tygodniu , w piątek jak znalazł :)


Składniki :
  • 1,5 szkl. kaszy jaglanej suchej
  • 1 czerwona papryka
  • 1 marchewka
  • 500 g łososia surowego 
  • biała część pora
  • 3 ogórki kiszone 
  • sól
  • pieprz
  • papryka słodka
  • curry
  • łyżeczka startego imbiru 
  • oliwa
  • sok z cytryny do smaku
Kaszę gotujemy wg przepisu na opakowaniu .
Łososia gotujemy na parze , razem z obraną marchewką ( będzie mniej garów do mycia ;)
Pora , ogórka , paprykę i ugotowaną marchew kroimy w kostkę . Koperek drobno siekamy .
Ugotowanego łososia dzielimy na drobne kawałki .
Mieszamy wszystko razem , dodajemy przyprawy , skrapiamy oliwą i sokiem z cytryny .

Smacznego!

środa, 28 listopada 2012

Imbir kandyzowany i syrop imbirowy

Jest teraz taki okres , że trzeba pomóc naszemu organizmowi walczyć z różnego rodzaju infekcjami a imbir świetnie spełnia tą rolę .
Imbir ma działanie przeciwbólowe , przeciwzapalne , przeciw wirusowe i przeciw gorączkowe . Jak ma tyle przeciw to my musimy być na TAK :)
Syrop imbirowy można dodawać do herbaty z cytryną , kawy , deserów i ciast . Natomiast pozostałość po ugotowaniu syropu nie wyrzucamy tylko suszymy i mamy smaczną przekąskę . Imbir nie traci swoich właściwości podczas gotowania więc idealny dodatek jesienno-zimowy . Idealny również na długie wieczory , bo swoim działaniem rozgrzewającym jest afrodyzjakiem ;)
Przepis na ten syrop zaczerpnęłam z blogu Bea w kuchni . Połączyłam przepis na imbir kandyzowany z przepisem na korzenny syrop imbirowy , wyszło pysznie !



Składniki :
  • 500 g imbiru
  • 400 g cukru białego
  • 400 g cukru brązowego + ok.200 g cukru do obtoczenia imbiru
  • 3 laski cynamonu
  • kilka goździków
  • 1 łyżka kwiatów gałki muszkatołowej
  • 6 ziarenek ziela angielskiego
  • 1 l wody

Imbir obieramy  (najlepiej skrobać łyżeczką) i kroimy na cieniutkie plasterki . Ja kroiłam na krajalnicy ustawionej na najcieńszą grubość ( tak jak się kroi wędlinę przed wypłatą ;) .
Pokrojony imbir wrzucić do garna i zalać zimną wodą tak aby przykryła imbir , gotujemy 10 minut i odlewamy wodę do słoika .
Zalewamy ponownie zimną wodą i znowu gotujemy 10 minut i odlewamy do słoika - taka woda w słoiku przydaje się do robienia napoju imbirowego , o którym pisałam tutaj ( nie trzeba już gotować imbiru , wystarczy dodać miód , cytrynę i mamy napój).
Przegotowany imbir zalewamy nową zimną wodą , dodajemy cukier , przyprawy i gotujemy na wolniutkim ogniu ok. 2 godzin aż konsystencja wody osiągnie gęstość płynnego miodu .
Gotowy syrop przelewamy do butelek , natomiast imbir wykładamy na tacki wyłożone ręcznikiem papierowym wysypanym brązowym cukrem . Obtaczamy każdy kawałek z obu stron i pozostawiamy do wysuszenia . U mnie tak przeleżakował całą noc .
Syrop przechowujemy w lodówce , natomiast wysuszony imbir przekładamy do słoików i możemy tak podjadać do wiosny :)

Smacznego !

niedziela, 25 listopada 2012

Ciasto intensywnie czekoladowe

Ciasto z dodatkiem twarogu , co daje mu fajną wilgotność i sytość więc dzięki temu może dłużej postać nie tracąc nic na wartości . Dodatek ciemnego dobrej jakości kakao powoduje niezwykle intensywny smak czekoladowy . 
Kakao zawiera niesamowicie ogromną ilość antyoksydantów , które chronią nas przed wolnymi rodnikami , zawiera również magnez , który pomaga w walce ze stresem no i żelazo , które broni przed anemią , więc spokojnie możemy zjeść kawałek bez wyrzutów sumienia ;)
Chciałam je polać polewą czekoladową ale to już by było za dużo dobrego :) , więc posypałam jedynie cukrem pudrem . 

Składniki :
na dużą prostokątną blachę  
  • 300 g twarogu trzykrotnie zmielonego
  • 4 jajka
  • 1 szkl. oleju
  • 2/3 szkl. mleka
  • 3 szkl. mąki pszennej 
  • 1 łyżka proszku do pieczenia 
  • 6 łyżek kakao 
  •  1,5 szkl. cukru
Składniki suche wymieszać w misce .
Składniki mokre wymieszać mikserem i wsypywać stopniowo składniki suche , ciasto będzie gęste ale tak ma być.
Przełożyć ( słowo adekwatne do gęstości masy ;)ciasto do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 45 minut . 
Smacznego !

sobota, 24 listopada 2012

Brukselka na śniadanie ? Dlaczego nie !

Jeszcze zupełnie niedawno na widok brukselki na talerzu ,moja reakcja była niezmienna : fuuuuj , bleeee itp. 
Jednak z wiekiem człowiek mądrzeje ;) i przekonuje się do pewnych rzeczy . Tak było właśnie z brukselką . 
Staram się tak układać posiłki aby  jedzenie stanowiło przyjemność ale jednocześnie zdrową przyjemność  . 
Przeczytałam o właściwościach zdrowotnych brukselki i postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę , kto by nie dał po takich słowach : wzmacnia odporność , wspomaga pracę układu pokarmowego , ma właściwości przeciw bakteryjne i przeciw wirusowe , ma właściwości antynowotworowe , zawiera substancje hamujące rozwój komórek nowotworowych ! 
Zaliczana jest do warzyw młodości .    
Dla złagodzenia specyficznego goryczkowego smaku , użyłam dressingu miodowo-musztardowego i to był strzał w dziesiątkę ! 

Składniki : 
  • brukselka
  • olej
  • dressing - wlać do małego słoiczka  : 3 łyżki wody + 1 łyżeczka płynnego miodu +1 łyżka oleju + 1 łyżka soku z cytryny + 1 łyżeczka musztardy sarepskiej + szczypta pieprzu , 2 szczypty soli  = zkręcić i wstrząsać do wymieszania składników .
Brukselkę opłukać , ściąć końcówkę i obrać zewnętrzne listki .
Przekroić na połówki i skropić olejem .
Rozgrzać patelnię grillową  i układać brukselki , grillować ok. 8-10 minut w zależności od wielkości .
Wyłożyć na talerz i polać przygotowanym wcześniej dressingiem .
Propozycja podania :)
  Smacznego !

Sezon na brukselkę

Liebster blog

Dziękuję za wyróżnienie i nominację do zabawy Sabinie , prowadzącej bloga http://kuchniasabiny.blogspot.com/   :)
A oto zasady tej zabawy:  
- wyróżnieniem Liebster Blog oznacza się blogi z małą liczbą obserwatorów (mniej niż 200), przez co daje im się  możliwość wypromowania bloga, 
- wyróżniony bloger odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła,
- wyróżniony bloger wyróżnia 11 osób i zadaje im swoje 11 pytań,
- nie można nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.

Oto moje odpowiedzi :
1. Wigilia czy Wielkanoc?
Wigilia
2. Mój ulubiony blog ?
Kwestia Smaku
3. Przystawka czy deser?
Przystawka
4. Książka kucharska czy program w telewizji?
Książka kucharska
5. Warzywa czy mięso?
Warzywa
6. Danie, którego nigdy nie jadłam/em ?
Ostrygi
7. Danie,które uwielbiam?
Pierogi
8. Kuchnia mamy czy babci?
Babci
9. Krewetka czy karkówka?
Krewetka 
10. Jak często gotujesz dla bliskich?
Codziennie
11.Zioła suszone czy własne z ogródka.
Z ogródka oczywiście ale z braku ogródka są z parapetu :)
Blogi ,  które nominuję :
http://malinywkuchni.blogspot.com/
http://pysznypiecze.blogspot.com/
http://pass-the-food.blogspot.com/
http://planeta-smaku.blogspot.com/
http://zgotowani.pl/
http://smakinatalerzu.blogspot.com/
http://www.inspirowanesmakiem.pl/
http://pomyslowakuchnia.pl/
http://basinepichcenie.blox.pl/html
http://smakowityzakateksieci.blogspot.com/
http://www.zpasjidlapasji.blogspot.com/

Poniżej pytania do Was :)
1. Najczęściej gotowane danie to ...
2. Nigdy nie zjem ...
3. Sposób na nudę to ...
4. Kraj z najlepszą kuchnią to...
5. Smak marzeń ?
6. Mięso czy owoce morza ?
7. Słodko czy wytrawnie ?
8. Nie będzie kolacji wigilijnej bez....
9. Wino czy piwo ?
10. Smak dzieciństwa to ...
11. Gotowanie jest dla mnie...

Miłej zabawy i jeszcze raz dziękuję Sabinie :)

piątek, 23 listopada 2012

Sałatka z kapusty pekińskiej z dodatkiem naturalnego antybiotyku

Naturalnym antybiotykiem jest czosnek ! Warto więc zwiększyć jego spożywanie w okresie jesienno-zimowym . Jego działanie jest silniejsze od  : tetracykliny i penicyliny ! 
Nie namawiam absolutnie do rezygnowania ze stosowania tych antybiotyków , jeżeli lekarz nam przepisze . Ale zanim właśnie udamy się do lekarza , warto wprowadzić go do diety aby zapobiec chorobom . 
Zalecany jest także po kuracji antybiotykami , bo swoim działaniem odbudowuje zniszczoną nimi florę bakteryjną w jelitach .
Jedzmy więc go na zdrowie , a przykrego zapachu możemy się pozbyć poprzez jedzenie natki pietruszki , pomaga też wypicie czerwonego wina , więc idealne danie na kolację we dwoje ;)
Proponuję przemycenie go do do np. sałatki . 


Składniki :
  • ćwiartka kapusty pekińskiej 
  • pół paczki mrożonego groszku z marchewką - ugotowanego
  • 2 jajka - ugotowane na twardo
  • pół szklanki dyni startej na tarce
  • 2 ogórki kiszone - pokrojone w kostkę
  • 1 łyżka świeżego imbiru startego na tarce 
  • 2 ząbki czosnku - starte na tarce
  • pół cebuli - pokrojonej w kostkę 
  • 3 łyżki majonezu
  • sok z cytryny do smaku
  • sól
  • pieprz
Kapustę pokroić w paski , dodać pozostałe składniki , wymieszać i doprawić do smaku .
Smacznego !

czwartek, 22 listopada 2012

Pasta na piątek dyniowo-jajeczna

Kolejny piątek nadszedł , hurra :))))
Jak to w piątki bywa , większość ludzi w tym dniu  stroni od mięs i wędlin , więc moja dzisiejsza propozycja jak najbardziej odpowiednia . 
Zrobiona ze składników , które dodadzą nam zastrzyk energii i zdrowia na ekscesy weekendowe ;)   
Jajka niezwykle bogate w składniki odżywcze , nawet szaleni Amerykańscy naukowcy nie są potrzebni aby to ocenić . Bo na zdrowy rozum , skoro z takiego jajka powstaje nowe życie to musi mieć w swoim składzie wszystko co niezbędne do tego życia , no a dynia zabija nam wolne rodniki i pozwala na długo cieszyć się tym życiem :)

Składniki :
  • 1 szklanka dyni startej na tarce ( ja oczywiście dodałam hokkaido)
  • 4 jajka ugotowane na twardo
  • 2 łyżki startego sera żółtego 
  • 1 cebula
  • olej rzepakowy - 2 łyżki
  • 2 łyżki masła 
  • sól
  • pieprz
Na rozgrzanym oleju zeszklić pokrojoną w malutką kostkę cebulę , dodać startą dynię i dusić pod przykryciem do miękkości . Dodać jajka starte na drobnych oczkach tarki , masło aby scaliło nam pastę , i wtedy nie trzeba dodatkowo smarować pieczywa ,  doprawić solą i pieprzem .
Jak pasta przestygnie dodać starty na drobnych oczkach ser żółty .

Smacznego !

środa, 21 listopada 2012

Imbirowo cytrynowy napój na wzmocnienie odporności

Ten napój co roku o tej porze wchodzi do prawie codziennego mojego menu . 
Jego działanie jest niezwykle rozgrzewające i kojące wszelkie objawy początku przeziębienia i innych jesienno zimowych odmian chorób grypopodobnych . 
Nie ma oczywiście 100% gwarancji , że uchroni nas przed chorobami ale na pewno pomoże w walce z nimi :)
Poza aspektem zdrowotnym jest bardzo pyszny ! Poniżej podałam swoje proporcje , natomiast jeżeli ktoś woli łagodniejszą odmianę napoju może regulować jego skład wg własnych upodobań kulinarnych .
Mieszanka składników zawartych w napoju jest idealnym środkiem oczyszczającym nasz organizm z toksyn . 


Składniki :
  •  1 łyżka świeżego imbiru startego na tarce - działanie przeciwzapalne , przeciwwirusowe , odkażające i rozgrzewające , zwiększa przemianę materii
  • 1 łyżki miodu - działanie antybakteryjnie jest naturalnym antybiotykiem , wzmacnia serce , poprawia krążenie , wzmacnia sił odpornościowe organizmu
  • sok z połowy cytryny - zawiera wit. C , która jest przeciwutleniaczem , neutralizuje wolne rodniki we krwi , działa przeciwzapalnie i antybakteryjne
  • 3 szkl. wody
Do garnka z zimną wodą wrzucamy starty imbir i doprowadzamy do wrzenia , po zagotowaniu gotujemy pod przykryciem 5 minut i wyłączamy , czekamy aż trochę ostygnie .
Jak temperatura będzie się nadawała do picia , nie powodując oparzeń języka ( ok. 60 stopni) dodajemy miód i sok z cytryny , mieszamy i przelewamy przez sitko do szklanki .
Przykrywamy się kocykiem i pijemy ...
Smacznego !

wtorek, 20 listopada 2012

Zdrowa i smaczna sałatka z buraczka

Zakupiłam buraczki na zupę ale trochę za dużo ich kupiłam , więc nadwyżka wylądowała w sałatce .
Buraczki są ale co do nich ? Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach , wszystkiego po trochu co jest na domowym stanie magazynowym i co tu więcej pisać :  takie sałatki wychodzą najpyszniejsze !
Nie tylko wyszła pyszna ale i dzięki składnikom niezwykle zdrowa :)

Składniki : 
  • 6 małych buraczków czerwonych , ugotowanych  - oczyszczają krew , działają bakteriobójczo, poprawiają funkcjonowanie wątroby , 
  • 1 cebula - działa bakteriobójczo , wzmacnia organizm , obniża cholesterol
  • 1 marchew ugotowana - dzięki beta-karotenowi opóźnia efekty starzenia i zabija wolne rodniki , chroni przed rakiem
  • 2 jajka ugotowane - zawierają wszystkie niezbędne składniki do prawidłowego funkcjonowania organizmu ( jego skład jest porównywalny ze składem mleka matki)
  • 1 jabłko - chroni przed zawałem i zaparciami , wzmacnia zęby
  • 4 małe ogórki kiszone najlepiej własne - zawierają sporo witaminy C , błonnika i soli mineralnych, pomagają walczyć z anemią
  • 3 ząbki kiszonego czosnku z własnego słoika z ogórków - walczy z infekcjami i przeziębieniami , kaszlem , katarem oraz z grzybami a jego zapach po ukiszeniu nie jest już taki odpychający dla osoby obok ;) - jak ktoś nie ma kiszonego , może dodać ząbek surowego , sałatka będzie miała intensywniejszy smak .
  • 3 łyżki majonezu - niby niezbyt to zdrowy składnik ale.... jak zrobiony własnoręcznie to w żółtku wiele cennych składników a w oleju np.rzepakowym niezbędne nienasycone kwasy omega 3 i omega 6 , poza tym potrzebny jest do sałatki aby witaminy w niej zawarte dobrze się wchłonęły , więc nie taki diabeł straszny ;)
  • 1 łyżka natki pietruszki  - witamina C , żelazo oraz zapobiega przykrym zapachom wydobywającym się po zjedzeniu np. czosnku i cebuli ;)
  • sól , pieprz do smaku - nie mam nic na ich usprawiedliwienie , ale smakowo są niezbędne :)

Wszystkie składniki pokroić w drobną kostkę , wymieszać z majonezem i przyprawami .
Zajadać i cieszyć się dobrym zdrowiem :)

Smacznego !

poniedziałek, 19 listopada 2012

Suflet łososiowy z sosem dyniowym i pieczonymi kasztanami

Bardzo mi się podobają taki długie nazwy dań , już można się najeść od samego czytania :) 
Suflet jest piankowy i delikatny a sos tylko wzbogaca jego walory smakowe .
Polecam jako przystawkę na jesienno zimowe dni , gdyż składniki użyte do tego dania działają niezwykle rozgrzewająco . 
Składniki na suflet  :
(4 kokilki , danie dla 4 osób )
  • 100 g łososia wędzonego norweskiego
  • 100 g norweskiego łososia surowego ( ugotowanego na parze bez przypraw)
  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka chrzanu
  • 3 łyżki mąki pszennej 
  • 3 łyżki masła + kawałek do wysmarowania kokilek 
  • 3/4 szkl. mleka
  • 2 łyżki posiekanego koperku
Składniki na sos :
  • 1 szklanka startej na tarce dyni ( ja miałam odmianę hokkaido , która smakuje mi najbardziej:)
  • 1 łyżka startego na tarce imbiru 
  • 1 łyżka masła
  • szczypta płatków chilli
  • 1/2 szkl. śmietany 18%
  • szczypta soli
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sok z cytryny do smaku
Do dekoracji :
  • kasztany pieczone ( nacinamy kasztany na krzyż i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni , po upieczeniu obieramy ze skórki i kroimy na drobne kawałki)
  • pomidory suszone w zalewie, krojone w paski
Przygotowanie zaczynamy od upieczenia kasztanów i ugotowania łososia na parze .
Kokilki smarujemy masłem i obsypujemy mąką .

Zabieramy się za suflet : rozgrzewamy w garnku masło  i po rozpuszczeniu dodajemy mąkę , chwilę smażymy cały czas mieszając , dolewamy mleko , dodajemy gałkę muszkatołową i szczyptę soli , mieszamy do zagotowania, odstawiamy.
Żółtka mieszamy z chrzanem i łososiem wędzonym i ugotowanym , stopniowo dolewamy beszamel i całość  miksujemy blenderem . Na koniec dodajemy ubite białka , koperek  i mieszamy delikatnie łyżką aby nie zgnieść piany, doprawiamy ewentualnie do smaku aczkolwiek wędzony łosoś jest już słony więc radzę uważać :)
Przekładamy do wysmarowanych i wysypanych mąką kokilek do 3/4 wysokości , bo suflety urosną w piekarniku .
Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 35 minut.

Przygotowujemy sos : 
Na rozgrzane masło wsypujemy starty imbir a następnie dynię ,  podsmażamy chwilkę , dodajemy szczyptę płatków chilli 2 łyżki wody i dusimy pod przykryciem do miękkości .
Jak już dynia będzie miękka wlewamy śmietankę i doprawiamy do smaku solą i sokiem z cytryny
, całość miksujemy blenderem .

Upieczone suflety wyjmujemy z piekarnika , wyjmujemy delikatnie z kokilek i przekładamy na talerz , dekorujemy sosem i kasztanami oraz pokrojonymi suszonymi pomidorkami.

Smacznego !

niedziela, 18 listopada 2012

Chlebek na zakwasie pomagający utrzymać młodość i zdrowie

W tym chlebie jest taka ilość składników ważnych dla naszego zdrowia , że spokojnie możemy się nim zajadać . 
Dzięki zawartości marchewki i dyni ,będziemy zdrowi  i młodzi , ponieważ zawierają antyoksydanty zwalczające wolne rodniki, chroniące nas przed starzeniem i nowotworami .
Mąka pełnoziarnista niezwykle bogata w błonnik i składniki mineralne .
Maślanka zawiera sporo wapnia i bakterie , które również są w zakwasie i odpowiadają za system immunologiczny czyli obronny człowieka . 
Chlebek więc idealny na nadchodzącą porę roku .
Poza wartościami zdrowotnymi jest niezwykle smaczny a pieczony w naczyniu żaroodpornym nabiera pięknej i chrupiącej skórki .

Dzień przed pieczeniem chleba przygotowujemy zaczyn:
  •  4 łyżki zakwasu
  • pół szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej
  • pół szklanki wody 
Wszystko zmieszać ze sobą , przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na noc .

W dniu pieczenia przygotować :
  • zaczyn z dnia poprzedniego
  • 20 g drożdży
  • 500 ml maślanki
  • 1 łyżka brązowego cukru  
  • 500 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej  
  • 400 g mąki pszennej typ 650 
  • 2 łyżeczki soli
  • 1 szklanka dyni ( ja miałam hokkaido ) startej na dużych oczkach tarki
  • 1 szklanka marchewki startej na dużych oczkach tarki   
Zabieramy się za pieczenie czyli mieszamy zaczyn z drożdżami , maślanką i wodą , dodajemy cukier i mąki  , następnie sól i wodę ,  dodajemy startą  marchewkę i dynię- odmiana hokkaido jest sucha , jeżeli mamy inną mokrą odmianę musimy  odcisnąć nadmiar płynu.
Wyrabiamy wszystko razem i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. godzinkę . 
Po tym czasie mieszamy raz jeszcze aby odgazować i pozostawiamy ponownie do wyrośnięcia na ok. godzinkę .
ł  godziny przed końcem wyrastania , nagrzewamy piekarnik razem z naczyniem żaroodpornym do 250 stopni . Po nagrzaniu wyjmujemy naczynie i przekładamy do niego wyrośnięte ciasto ,przykrywamy i wstawiamy do piekarnika , po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 220 stopni i pieczemy 30 minut .
Po 30 minutach odkrywamy naczynie i zostawiamy jeszcze w piekarniku na 10 minut .

Smacznego! 

sobota, 17 listopada 2012

"Zdrowe" ciasto marchewkowe z marcepanem

Tak myślę , ze można je zaliczyć do zdrowych , gdyż marchew ze względu na dużą zawartość beta-karotenu naturalnie zapobiega nowotworom , chorobom serca i starzeniu się .
Zjedzenie kawałka takiego ciasta z jej zawartością nie powinno więc wywoływać u nas wyrzutów sumienia ;)
Ciasto jest wilgotne i pokryte lukrem , długo zachowuje świeżość , choć słowo długo jest na wyrost bo ciasto znika w mgnieniu oka :)
Polecam więc na zdrowie kawałek do kawki, mniam......

Składniki :
  • 2 szklanki naszej bohaterki startej na dużych oczkach tarki marchewki ( ale mi się zrymowało :)
  • 1 szkl. mąki pełnoziarnistej orkiszowej
  • 1 szkl. mąki tortowej 
  • 1 szkl. oleju rzepakowego 
  • 1 szkl. brązowego cukru
  • 3 jajka
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2  łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżeczki kakao
  • paczka ziemniaczków marcepanowych
Mąkę zmieszać z proszkiem , sodą , cynamonem i kakao .
Cukier utrzeć z olejem i dodawać kolejno po 1 jajku , następnie dodać stopniowo mąkę z przyprawami . Po zmieszaniu dodać startą marchewkę i ziemniaczki marcepanowe pokrojone na ćwiartki .

Wymieszać i wylać do wysmarowanej i wysypaną bułką tartą tortownicy 26cm .

Wstawić do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na 40 minut .
Po wyjęciu i wystudzeniu polukrować .

Lukier cytrynowy :
  • cukier puder
  • sok z cytryny
Wsypać cukier do miseczki i stopniowo wlewać sok wyciśnięty z cytryny do uzyskania konsystencji jogurtu greckiego .

Smacznego !

piątek, 16 listopada 2012

Ciepła sałatka na śniadanie

Lekka , smaczna i pożywna sałatka . Idealna na śniadanie , ponieważ  bomba witaminowa w niej zawarta będzie nam pomagała przetrwać trudy dnia codziennego :)
Cukinia i dynia nie kumulują metali ciężkich , są niskokaloryczne i niezwykle bogate w składniki mineralne i witaminy , więc idealne dla osób dbających o linię .

Składniki :
  • kawałek dyni ( u mnie ulubiona odmiana hokkaido)
  • cukinia
  • 1 pomidor
  • 1 cebula
  • sok z cytryny
  • olej z pestek dyni
  • sól
  • pieprz
Cukinię i dynię pokroić na wąskie paski , ja kroiłam  na maszynce do krojenia nastawioną na grubość do krojenia wędlin . Pokrojone paseczki wrzucić na sitko do gotowania na parze i parować pod przykryciem ok. 8-10 minut .
Pomidora i cebulę pokroić w kostkę .
Dynię i cukinię przełożyć do miski , dodać pokrojonego pomidora i cebulę , przyprawić solą , pieprzem i sokiem z cytryny , skropić olejem .
Smacznego !

czwartek, 15 listopada 2012

Dyniowe zawijańce w cieście francuskim na święto wina i nie tylko

Uwielbiam wszelkiego rodzaju święta a święto wina szczególnie ;)
Do winka Beaujolais Nouveau , przygotowałam prostą i smaczną przekąskę . Przygotowanie zajęło 30 minut i pasowało idealnie .
Super nadaje się na przekąskę imprezową czy też na przystawkę , choć z winem to jest para idealna :)
 Składniki :
  •  ciasto francuskie ( gotowe np. z Biedronki )
  • kawałek dyni startej na grubych oczkach tarki 
  • sól
  • pieprz 
  • zioła prowansalskie 
Ciasto rozwinąć , startą dynię rozsypać na całej powierzchni , przyprawić solą , pieprzem i ziołami .
Zwinąć jak roladę , kroić na plastry szer. ok. 2cm i układać na blaszce wyłożonej papierem o pieczenia , ja używam papieru , w który było zawinięte ciasto .


Włożyć do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i piec  ok. 20 minut . 
Smacznego !


niedziela, 11 listopada 2012

Rogale marcińskie po Śląsku

Niestety za późno się zorientowałam , że nie jest tak łatwo o biały mak . Pewnie w Poznaniu można kupić bez problemu ale na Śląsku nie ma takiej tradycji pieczenia rogali więc nikt nie zawraca sobie głowy aby biały mak sprowadzać . Nie wolno wypiekać tych rogali w żadnej innej cukierni poza Poznaniem i jego okolicami albowiem posiadają Certyfikat Produktu Regionalnego Unii Europejskiej .
Panie ekspedientki robiły bardzo zdziwioną minę jak pytałam o białą odmianę maku :) 
Za rok kupię go w sklepie internetowym  a tym razem nadzienie zrobiłam z maku niebieskiego . 
Smak tak czy owak jest rewelacyjny !
Rogale robilam wg przepisu Dorotki ( "Moje wypieki ")

Składniki na ciasto :
  •  1 szkl. ciepłego mleka
  • 30 g świeżych drożdży
  •  1 jajko
  •  3,5 szkl. mąki
  • 3 łyżki cukru
  • cukier waniliowy ( taki z prawdziwą wanilią )
  • szczypta soli
  • 225 g miękkiego masła     
Drożdże rozmieszać w mleku , dodać cukier , cukier waniliowy , jajko , 2 łyżki miękkiego masła i mąkę za szczyptą soli . Wymieszać wszystko i zagnieść ciasto , uformować prostokąt zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 1 godzinę .
Po godzinie wyjąć , rozwałkować na prostokąt o wymiarach 35x15 cm i rozsmarować miękkie masło na całej powierzchni zostawiając z każdego boku 1/2 cm marginesu . Zawinąć ciasto od krótkiej strony na 1/3 wysokości , przykryć drugą stroną do środka ( tak jak się składa np.zaproszenia ), zlepić boki i rozwalkować na prostokąt o wymiarach 25x17 cm , zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 45 minut .
Czynność składania i wałkowania powtórzyć 3 razy , wkładając za każdym razem do lodówki na 30 minut .
Ostatni raz zawinąć w folię i wstawić do lodówki na cała noc , wyjąć 20 minut przed robieniem rogali.

Składniki na nadzienie :
  • 30 dkg maku najlepiej białego ale niestety nie miałam i dałam niebieski
  • 200 dkg masy marce panowej
  • 150 dkg orzechów włoskich
  • 150 dkg migdałów obranych ze skórki
  • 3/4 szkl. cukru pudru
  • 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej   
  • 3 podłużne biszkopty 
  • 2 łyżki gęstej śmietany
Zmielony mak i orzechy zaparzyć wrzątkiem 15 minut . Odcedzić i dodać posiekane migdały , masę marcepanową i cukier puder , zmiksować blenderem .
Dodać skórkę pomarańczową , pokruszone biszkopty i śmietanę aby masa była do rozsmarowania ale nie za rzadka .
Ciasto rozwałkować na prostokąt 65x35cm , przekroić wzdłuż na pól i następnie każdy pasek na 12 trójkątów .
Rozsmarować nadzienie na każdym trójkącie , zostawiając mały margines na każdym boku i zawijać od szerszej strony do wierzchołka .
Zawinięte rogaliki wyłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia . Przykryć ręcznikiem i zostawić do podwojenia objętości na ok. 1 godzinę .
Posmarować  jajkiem rozbełtanym z łyżką mleka i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok. 20 minut .

Lekko cieple posmarować lukrem i posypać pokruszonymi migdałami .
Ja zrobiłam lukier cytrynowy : cukier puder wsypać do miseczki i stopniowo dodawać sok z cytryny tak aby uzyskać gęsty sos , którym smarujemy rogale .
Pozostawiamy do ostygnięcia choć zapewniam nie jest to wcale łatwe ;)
Smacznego !

sobota, 10 listopada 2012

Golonka i ciaper-kapusta

Chodzi i marudzi , zjadł bym golonkę , marudzi i nie przestanie , no jak małe dziecko musi mieć i koniec ! Nie pomagają argumenty , że tłusto , że niezdrowo  na upór faceta nic nie pomoże . 
Więc co było robić , poszłam do sklepu i kupiłam słuszną goloneczkę , właściwie to dwie no nie będę patrzeć jak sam zajada ;) 
Do tego idealnie pasuje kapusta z ziemniakami zwana inaczej ciaper-kapustą . Polecam na jesienne chłodne dni , w końcu trzeba nabrać troszkę więcej ciałka na zimę ;)
Składniki:
(do gotowania golonki )
  • golonka
  • włoszczyzna
  • ziele angielskie - kilka ziarenek
  • 2 listki laurowe
  • sól
  • pieprz  
Włoszczyznę obrać , pokroić i wrzucić do zimnej wody (wody nalać mało , potem się ewentualnie doleje) , dodać ziele angielskie i listki laurowe , zagotować .
Jak woda się już zagotuje , wrzucić umyte golonki , dolać ewentualnie tyle wody(gorącej) aby przykrywała w całości mięso i gotować pod przykryciem ok. 2-3 godziny  .
Golonki są gotowe jak mięso odchodzi od kości . W połowie gotowania posolić dosyć sporo tak aby sól przeszła do mięsa .

Składniki na ciaper-kapustę :
  • 500 dkg  ziemniaków
  • 300 dkg kapusty kiszonej
  • cebula
  • boczek wędzony (wąski pasek)
  • sól
  • pieprz
  • ziele angielskie
  • listek laurowy
  • pół łyżeczki kminku
Kapustę pokroić i jak jest bardzo kwaśna to wypłukać , dodać sól , pieprz , kminek , listek i ziele .
Cebulę i boczek pokroić w małą kostkę i podsmażyć do zrumienienia na patelni i dodać do gotującej się kapusty .
Gotować pod przykryciem do miękkości . 
Ziemniaki ugotować .
Do ugotowanych ziemniaków dodać ugotowaną kapustę i wygnieść za pomocą tłuczka do ziemniaków , doprawić do smaku .
Podawać do golonki lub innego mięsa .
Do golonki obowiązkowo podajemy jeszcze musztardę :)
 Smacznego !

piątek, 9 listopada 2012

Piankowa jajecznica w mleku na szybkie śniadanie

To danie to smak z czasów dzieciństwa . Jajko ścięte w mleku troszkę jak zwykła jajecznica ale bardziej delikatniejsza w postaci zupy mlecznej na wytrawnie . Idealne na jesienno zimowe poranki bo dzięki dodaniu przypraw , rozgrzewa na długo :)
 Składniki :
  • 1 szkl. mleka
  • 1 jajko
  • przyprawy : duża szczypta majeranku , mała szczypta płatków chilli , szczypta soli do smaku
Z jednej szklanki mleka odlać 1/3 , resztę zagotować razem z przyprawami .
W pozostałej ilości rozbełtać jajko i wlać do gotującego się mleka .
Zagotować mieszając od czasu do czasu , czekając aż jajko się zetnie tworząc w mleku jajeczną piankę.
Doprawić ewentualnie do smaku , przelać do miseczki i pysznie zajadać :)
Smacznego !

czwartek, 8 listopada 2012

Co zrobić z resztkami czyli pasztet na piątek

Koniec tygodnia , pustki w lodówce , trzeba zrobić porządki przed zakupami weekendowymi , ach jak ja lubię piątki ! :)
W lodówce został kalafior , lekko nadszarpnięty zębem czasu , cukinia też już skórkę miała leciwą a to już piątek więc wegetariańskie śniadanie jak znalazł . 
Po zrobieniu tego pasztetu przekonałam się , że właściwie nie jest potrzebny jakiś wyszukany przepis , wystarczy ugotować i zmielić to co mamy dodać jajo i zapiec a i tak nie będzie porównania ze sklepowymi tego typu produktami . Zachęcam do takich eksperymentów :)
 Składniki :
  • kalafior 
  • cukinia
  • ćwiartka dyni 
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 jajka
  • 6 łyżek kaszy manny 
  • sól
  • pieprz
  • papryka słodka 
  • curry
  • olej
Cukinię zetrzeć na grubych oczkach tarki lekko posolić i odstawić .
Dynię zetrzeć na grubych oczkach tarki .
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oleju , dodać kalafior podzielony na malutkie różyczki i dusić pod przykryciem do stanu al dente . Dodać dynię i odciśniętą z wody cukinię , odparować wodę i doprawić do smaku .
Zmiksować blenderem niezbyt dokładnie , doprawić i dodać przeciśnięte ząbki czosnku .
Wbić jajka i dodać kaszę mannę dla lekkiego zagęszczenia .
Przełożyć do keksówki i wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 45 minut .
Po ostygnięciu wstawić do lodówki i rano mamy pyszne śniadanko .
Taki pasztet można również podać na ciepło jako przystawkę np. z dobrym sosem :)
Smacznego !

środa, 7 listopada 2012

Papryka chilli marynowana i zima nam nie straszna :)

Ciąg dalszy ostrej jazdy ;)
Papryka w całości w przeciwieństwie do pasty , też dla odważnych bo siła wypalania jak w paście . Można ją dodawać do pizzy , sosów , kanapek i jak kto woli , ostre mniam....

Składniki na zalewę :
  • 6 szkl. wody
  • 1 szkl. octu 10%
  • 3 łyżki cukru
  • 1 łyżka soli
  • kilka ziarenek ziela angielskiego
  • ziarenka gorczycy
  • 3 listki laurowe
  • 2 cebule
  • olej
  • rękawiczki jednorazowe !
 Paprykę umyć i odciąć zielone szypułki , przedziurawić widelcem i wkładać do wyparzonych słoików , nalać do każdego po łyżce stołowej oleju .

Przygotować zalewę : zagotować wodę w garnku razem z przyprawami , gotować ok. 15 minut i wlać ocet - zagotować .
Gorącą zalewą zalewać słoiki z papryką , poczekać chwilkę aż woda wszędzie dojdzie i zakręcić , ustawiać do góry dnem , można dodatkowo pasteryzować w piekarniku w temperaturze 100 stopni 20 minut .
zestaw na ostrą zimę ;)