czwartek, 8 listopada 2012

Co zrobić z resztkami czyli pasztet na piątek

Koniec tygodnia , pustki w lodówce , trzeba zrobić porządki przed zakupami weekendowymi , ach jak ja lubię piątki ! :)
W lodówce został kalafior , lekko nadszarpnięty zębem czasu , cukinia też już skórkę miała leciwą a to już piątek więc wegetariańskie śniadanie jak znalazł . 
Po zrobieniu tego pasztetu przekonałam się , że właściwie nie jest potrzebny jakiś wyszukany przepis , wystarczy ugotować i zmielić to co mamy dodać jajo i zapiec a i tak nie będzie porównania ze sklepowymi tego typu produktami . Zachęcam do takich eksperymentów :)
 Składniki :
  • kalafior 
  • cukinia
  • ćwiartka dyni 
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 jajka
  • 6 łyżek kaszy manny 
  • sól
  • pieprz
  • papryka słodka 
  • curry
  • olej
Cukinię zetrzeć na grubych oczkach tarki lekko posolić i odstawić .
Dynię zetrzeć na grubych oczkach tarki .
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oleju , dodać kalafior podzielony na malutkie różyczki i dusić pod przykryciem do stanu al dente . Dodać dynię i odciśniętą z wody cukinię , odparować wodę i doprawić do smaku .
Zmiksować blenderem niezbyt dokładnie , doprawić i dodać przeciśnięte ząbki czosnku .
Wbić jajka i dodać kaszę mannę dla lekkiego zagęszczenia .
Przełożyć do keksówki i wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 45 minut .
Po ostygnięciu wstawić do lodówki i rano mamy pyszne śniadanko .
Taki pasztet można również podać na ciepło jako przystawkę np. z dobrym sosem :)
Smacznego !

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię takie pasztetowe wynalazki, jak mówisz, milion razy lepsze od tych, które można w sklepach znaleźć!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga , miło mi będzie jak zostawisz ślad po sobie :)