Sałatka jest chrupiąca i orzeźwiająca a do tego nie traci koloru jak to bywa z sałatką z gotowanych buraczków , więc spokojnie może przetrwać całą imprezę :)
Jeżeli nam się zdarzy odlać zakwas a nie mamy w planach robienia tej sałatki to polecam zalać ponownie buraki przegotowaną wodą z solą i tym sposobem buraczki doczekają odpowiedniej chwili . Tak właśnie zrobiłam tym razem , bo w nawale przygotowań innych planowanych dań świątecznych brakło mi sił i czasu a teraz pora jest idealna .
Składniki :
- odcedzone buraczki z odlanego zakwasu - do kiszenia są pokrojone więc ilość trzeba sobie dopasować wyobraźnią złożyć ok. 4 szt.
- 1 jabłko
- por - biała część ok. 6 cm
- 2 jajka
- 1 ząbek czosnku
- sól
- pieprz
- 1 łyżka majonezu
- 2 łyżki jogurtu gęstego typ grecki
Dodać starty na drobnej tarce czosnek , doprawić solą i pieprzem .
Dodać majonez i jogurt , tyle aby konsystencją dopasować do naszego gustu .
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga , miło mi będzie jak zostawisz ślad po sobie :)