Ciasto tradycyjnie pieczone w Niemczech na Święta Bożego Narodzenia ale w tym roku limit 12 potraw został wyczerpany z naddatkiem , więc w zasadzie idealne teraz na Sylwestra i okres karnawałowy . Z podanej porcji upiekłam 2 bochenki , jeden na już a drugi na koniec karnawału bo to ciasto ma leżakować ok. 5-6 tygodni więc niech sobie leży . Po tych tygodniach porównam czy warto było czekać .
Ciasto świeżo pieczone jest pyszne ! Pachnące pomarańczą i rumem i kuszące kawałkami marcepana . Jedyny minus to kalorie ale kto by się przejmował , w końcu mamy zimę więc troszkę więcej ciałka uchroni nas przed mrozem ;)
Składniki na ciasto :
- 100 g masła
- 150 ml mleka
- 2 jajka
- 500 g mąki pszennej
- szczypta soli
- paczka drożdży suszonych
- 0,5 szkl. cukru
- 150 g suszonej żurawiny
- 200 g płatków migdałowych
- skórka starta z całej pomarańczy
- 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 1/4 szkl. rumu - ja dałam rum , w którym moczyła się wanilia
- 2 paczki ziemniaczków marcepanowych , może być masa marcepanowa
Dodatkowo do wykończenia ciasta :
- 80 g roztopionego masła
- ok. 1 szkl. cukru pudru
Wrzucam składniki mokre , potem suche oprócz bakalii i nastawiam na wyrabianie .
Po wyrobieniu ciasto przekładam na stolnicę , dodaję bakalie i odsączoną z rumu żurawinę . ( Rum mieszam z sokiem pomarańczowym i umilam sobie pieczenie ;)
Ciasto po wymieszaniu dzielę na połowę i każdy kawałek rozwałkowuję na prostokąt grubości ok. 1,5 cm , wysypuję pokrojone na połówki ziemniaczki marcepanowe i zawijam formując 2 bochenki .
Odstawiam na 30 minut na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i po wyrośnięciu wkładam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 40 minut .
Po upieczeniu jeszcze gorące smarować roztopionym masłem i opruszyć grubą warstwą cukru pudru .
Po ostygnięciu zawinąć w folię i papier i odstawić w chłodne i ciemne miejsce do nabrania mocy na ok. 5 tygodnie o ile tyle wytrzyma :)
Smacznego !
Dopisek po 4 tygodniach leżakowania :
Wolę jednak świeży . Jest smaczniejszy :)
Za rok upiekę i zjem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga , miło mi będzie jak zostawisz ślad po sobie :)