Składniki :
(porcja na dużą blachę 25x40cm)
- 1,5 kg twarogu półtłustego trzykrotnie mielonego ( ja przecisnęłam trzykrotnie przez praskę do ziemniaków )
- 10 jajek
- 1 kostka masła ( taka nie oszukana 250 g)
- 2 budynie waniliowe
- 1,5 szkl. cukru
Białka ubić na puch pod koniec dodać 0,5 szkl. cukru .
Do masy serowej dodać proszek budyniowy , cukier i na koniec ubite białka .
Wymieszać delikatnie aby zostało jak najwięcej powietrza w cieście . Można dodać bakalie , ja lubię sernik bez dodatków więc nie dodaję ;)
Wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 1,5 godziny .
Studzić przy uchylonych drzwiczkach piekarnika .
Po wystudzeniu polać polewą czekoladową :
- 1 tabliczka czekolady gorzkiej
- 1 tabliczka czekolady mlecznej
- 10 łyżek mleka
Po lekkim wystudzeniu rozprowadzić na serniku .
Można posypać wiórkami kokosowymi lub inną posypką dekoracyjną , jednak niezależnie od dekoracji sernik zniknie w mgnieniu oka więc nie warto się z nią starać ;)
Smacznego !
Super serniczek:)
OdpowiedzUsuńSmacznie i zachęcają wygląda ten kawałek wypieku ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda i na pewno tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńSmakuje pysznie , zapewniam :)
OdpowiedzUsuńI tym sposobem z odchudzania poświątecznego nici ;(
Przepyszna sernikowa klasyka. Mniam! :-)
OdpowiedzUsuńSmakowity sernik:)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze wylizuję miskę po masie sernikowej ;) Twoje ciacho wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńo jakich wymiarach ma być blaszka?
OdpowiedzUsuńBlaszka o wymiarach 25cm x 40 cm . Jak będzie troszkę mniejsza to serniczek będzie wyższy :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie pieczenia serniczka :) Masa była cudownie gładka i puszysta, w smaku rewelacyjna!!!
OdpowiedzUsuńA uśmiałam się podczas mieszania...:) Okazało się, że mam za małą misę i musiałam na szybko kombinować jakiś pojemnik, by zmieszać białka z serem ;)
Ahh... Pachnie w całym bloku :) Mam nadzieję, że sąsiedzi się nie zbiegną, a dla męża zostanie coś na wieczór, gdy wróci z delegacji :)
Pozdrawiam, Kasia
WOW !!! No to super no i trzymam kciuki aby mąż też skosztował ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)