poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Wieczne dylematy...

Wieczne dylematy nękają mnie każdego dnia ... co do pracy ? Co na obiad ? Ach....
Otworzyłam lodówkę i znalazłam kolbę kukurydzy , resztkę kalafiora i przy okazji gotowania zupy z fasolki szparagowej odłożyłam jej trochę . Z połączenia tych składników powstała tak niezwykła sałatka , że zapewne na stałe zagości w moim menu :) Myślę , że kluczową rolę odgrywają suszone pomidory w oleju . Naprawdę godna plecenia , rewelacyjny smak ! 
Wieczorem się przyrządza , na noc do lodówki i rano mamy jeden kłopot z głowy :)

Składniki :
  • 2 garście fasolki szparagowej zielonej 
  • 1/4 kalafiora
  • kolba kukurydzy ( po sezonie pewnie z puszki ale co świeża to świeża :)
  • 5 suszonych połówek pomidorków w oleju
  • sól
  • pieprz
Ja wszystkie warzywa gotuję na parze , zachowują swoje wartości odżywcze a ich smak nie ucieka do wody , polecam takie gotowanie !
Do garnka z sitkiem do gotowania na parze włożyłam kolbę kukurydzy , po 10 minutach wrzuciłam pokrojoną fasolkę i kalafiora , parowałam dalsze 10 minut .
Teraz wszystko wrzucić do miski , kalafiora podzielić na malutkie różyczki , kolbę kukurydzy obrać , pomidorki pokroić i całość skropić olejem z pomidorów . Ciepłe warzywa ładnie przejmują smak takiego aromatycznego oleju .
Doprawić do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem .

Smacznego !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga , miło mi będzie jak zostawisz ślad po sobie :)