Zabawa super , fajny wesoły czas spędzany z dzieckiem :)
Jestem za wszelkimi okazjami , które pozwalają na wesołe spędzanie czasu .
Przed Wigilią robimy pierniczki a w halloween takie straszne ciasteczka . Choć straszne to bardzo dobre , kruche , maślane no i lukier ze zdrową domieszką , zamiast barwnika zdrowy sok z buraka więc wyrzuty sumienia jedzenia tych słodkości jakby mniejsze ;)
Składniki :
- 2 i 3/4 szkl. mąki pszennej tortowej
- 1 jajko
- 1 białko
- 3/4 szkl. cukru pudru
- 200g miękkiego masła
- szczypta soli
- aromat migdałowy
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- obrane ze skórki migdały
- cukier puder na lukier
- burak
Po schłodzeniu rolować paluchy i tu rada : rolować naprawdę cieniutkie bo w piekarniku bardzo urosną , ja miałam zrolowane paluszki a wyszły paluszyska :)
Koniec palucha posmarować białkiem i przykleić połówkę migdała , nożem zrobić poprzeczne paski. Układać na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem .
Wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 15 minut .
Po wyjęciu ostudzić na kratce .
Zrobić lukier:
- buraka zetrzeć na tarce (najdrobniejsze oczka) i odcisnąć z soku na sitku albo przez gazę do miseczki
- cukier puder wsypać do miseczki i stopniowo wlewać sok z buraka , tak aby była konsystencja jogurtu greckiego
Miłej zabawy i smacznego :)
Te paluchy są rewelacyjne! Nie tylko na Halloween;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Malwina
Miałam niebywałą pyszną przyjemność skosztowania paluchów.
OdpowiedzUsuńZostałam osobiście poczęstowana przez Beatkę - prowadzącą tego bloga.
Są rewelacyjne!!!!
Dziekuję
Bożena (BW)