środa, 30 maja 2012

Chlebek orkiszowo-pszenny

Pyszny  i co najważniejsze zdrowy.
Jak już jemy te nieszczęsne kalorie to niech przynajmniej będą zdrowe i pożyteczne , dowody poniżej ;)
Chlebek robi się bardzo łatwo , jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczkami maszyny do pieczenia chleba , jeśli nie - to trochę pracy własnej należy w to pieczenie włożyć . Ja staram  sobie ułatwiać pracę w kuchni , aby nie padać na nos po ugotowaniu  bo przyjemność jedzenia swoich wyrobów jest nieoceniona ........    :)
Zgodnie z tą zasadą ułatwienie polegało na wyrobieniu chleba w maszynie na programie nr 8 . Natomiast etap końcowy  czyli  pieczenie , nastąpiło w piekarniku .


Składniki :
  • 40g świeżych drożdży
  • 2 szklanki maślanki w temperaturze pokojowej
  • 2 płaskie łyżeczki soli
  • 1 łyżka miodu
  • 400g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
  • 200g mąki pszennej 
  • 2 łyżki siemienia lnianego 
  • 2 łyżki zarodków pszennych                                                                                                   wyróżniają się spośród wszystkich produktów zbożowych wyjątkowo wysokim poziomem białka, tłuszczu – o korzystnym dla zdrowia składzie NNKT, cukrów, witamin z grupy B oraz witaminy E (zwanej witaminą młodości), soli mineralnych
  • garść pestek słonecznika                                                                                                            pestki słonecznika mają dwa razy więcej żelaza od rodzynek (uznawanych za jedno z najbogatszych w naturze źródeł tego mikroelementu), a także sporo wapnia i potasu
  • garść pestek dyni                                                                                                                          ze względu na zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych są polecane dla osób cierpiących na stany zapalne skór, alergie, egzemy są cennym źródłem witaminy A, B9, B15, cynku, lecytyny
  • garść płatków błyskawicznych orkiszowych  
  • spryskiwacz z wodą
Do pojemnika w maszynie do pieczenia chleba wkładamy rozdrobnione drożdże , wlewamy maślankę i dodajemy miód . Następnie na rozgrzaną patelnię wsypujemy słonecznik i dynię w celu podpieczenia i wydobycia z ziarenek większego aromatu . 
Do płynnej masy wsypujemy obie mąki i sól , następnie podsmażone ziarenka , zarodki , siemię i płatki .
Nastawiamy maszynę na program 8 , zamykamy i mamy 1,5 godziny dla siebie :)

Po pewnym czasie można sprawdzić jak wygląda ciasto , jeśli jest za rzadkie można dosypać mąki , jeśli za bardzo zbite dodajemy ciepłą wodę . Ciasto ma mieć raczej luźną ale nie płynną konsystencję.  Ja z podanych proporcji nic więcej nie dodawałam .
W międzyczasie wykładamy formę w tym wypadku keksówkę  papierem do pieczenia  .

Jak maszyna wyda sygnał dźwiękowy , że wyrobiła za nas ciasto ,  przekładamy je do foremki , ugładzamy dłonią zmoczoną w ciepłej wodzie i odstawiamy na ok. 40 minut do wyrośnięcia . W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 250 stopni i do nagrzanego , wkładamy foremkę z ciastem spryskując spryskiwaczem boczne ścianki wodą w celu wytworzenia wilgotnej pary . Zapobiega to wysychaniu chleba podczas pieczenia .
Chlebek zapiekamy przez 5 minut w 250 stopniach a następnie zmniejszamy temperaturę do 220 stopni i pieczemy ok.30 minut . Czas pieczenia jest uzależniony od naszych upodobań w stopniu upieczonej skórki :)
Jeśli skórka wcześniej zaczyna niebezpiecznie brązowieć a do końca pieczenia zostało sporo czasu to nakrywamy chlebek folią aluminiową .
Po upieczeniu studzimy na kratce i czekamy...czekamy....czekamy........ opierając się pokusie aby nie odkroić gorącej piętki......

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga , miło mi będzie jak zostawisz ślad po sobie :)